Sunday, March 10, 2013

Prolog: Znam cię lepiej niż samego siebie.


No gdzie on jest ?! - rozpaczliwie wyrzucałem z szafek wszystko co tylko wpadło mi do rąk. Fakt, że nasz pokój powoli zamieniał się w jeden wielki, ogromny śmietnik ani na chwilę nie przerwał mojego szaleńczego poszukiwania zguby.
- Cholera by to wzięła ! - kopnąłem w pierwszą lepszą stertę leżącą na podłodze, całkowicie nie zauważając, że w jej wnętrzu znajdował się jakiś karton z czymś wyjątkowo twardym - Auć !
Wciąż masując bolącą nogę podczołgałem się do stojącej obok sofy.
- Przestań się tak drzeć Youngjae ! - dobiegł mnie głos przyjaciela.
- Daehyun, nie widziałeś mojego iPada ?
Byłem załamany, dopiero co go kupiłem - jeszcze pachniał nowością. Sama myśl o stracie tak dobrego, a zarazem kosztownego przyjaciela wywoływała u mnie nagle pieczenie oczu. Podszedłem pod drzwi łazienki.
- Dae! Był na kanapie, musiałeś go gdzieś przełożyć ! - jęczałem - Słyszysz mnie ?!
- Youngjae, do jasnej cholery, pilnuj swoich zabawek i przestań tu sterczeć. Trochę prywatności !
No tak, miał trochę racji. Stanie pod drzwiami do łazienki w momencie gdy ktoś załatwia swoje potrzeby musi być odrobinę krępujące. Tym bardziej, że siedzi tam już dobre kilka godzin. Zaraz... Kto normalny spędza tyle czasu w kiblu ?!
- JUNG DAEHYUN ! W tej chwili masz wpuścić mnie do środka ! - wrzasnąłem szarpiąc za klamkę od zamkniętego pomieszczenia, które jak się okazało, wcale nie było zamknięte.
- Ty...! - warknąłem czując, że zaraz eksploduje podczas gdy on, jak gdyby nigdy nic, leżał sobie wygodnie w wannie z poduszką pod głową, trzymając w rękach moją zgubę.
- Oddaj mi to, w tej chwili !
- Oh, to tego szukałeś ? - zrobił zdziwioną minę. - Widzisz, całe szczęście, że się znalazło...Już się martwiłem, że wkradł nam się tu jakiś złodziej czy coś...
W jednej chwili wyskoczył i wsadził mi do rąk białego iPada.
- Zaraz będzie kolacja, więc na twoim miejscu bym tu szybko posprzątał. - dodał mijając mnie i wychodząc.
- Nie wymigasz się kolacją której nie ma Dae ! - rzuciłem się w jego stronę.
- 3...2...1... - zaczął z rozbawieniem odliczać.
- Chłopaki! Chodźcie, gotowe ! - ubiegł mnie głos Himchana nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć.
- O widzisz ? - uśmiechnął się uroczo - Rozchmurz się Jae, przecież jesteśmy przyjaciółmi.
W myślach widziałem jego przeklęty, szyderczy wyraz twarzy gdy znikał w progu. Zacisnąłem pięści na jeszcze ciepłym od dotyku dłoni blondyna urządzeniu. Spojrzałem z ciekawości co zajmowało mu tyle czasu. Na ekranie widniał komunikat :
"Cookie Ninja : Gratulacje, przeszedłeś wszystkie poziomy gry."
Ten przeklęty człowiek, co on ma z tym jedzeniem. Roześmiałem się na samą myśl o tym, jak głodny musiał być grając w tą grę. Rozchmurzony ruszyłem w stronę kuchni całkowicie zapominając o całym tym bałaganie.
- Auć ! - jęknąłem gdy ujechałem na stercie ubrań i przewróciłem się z hukiem na podłogę.
- DAEHYUN ! Wróć się tutaj w tej chwili i pomóż mi to posprzątać do jasnej cholery !
- Youngjae, na litość boską nie krzycz tak... - Himchan stanął w progu naszego pokoju -OH MY GOD ! Co tu się stało ?! Posprzątaj tu !
- Jae ! - usłyszałem głos Dae gdy brunet wrócił z powrotem do kuchni - Zjem twoją porcję, dobrze ? Sprzątanie trochę ci zajmie, a na zimno to już nie będzie smakować tak dobrze.
- Ty podstępny... ! - z żądzą mordu ruszyłem w kierunku jadalni.
- Żartuje. - roześmiał się przechwytując mnie w drzwiach i  wkładając mi słodką kluskę do ust - Przecież ci pomogę, bo znając ciebie zajmie ci to cała noc.
Patrzyłem na niego zaskoczony podczas gdy on subtelnie zlizywał resztki sosu ze swoich palców.
- Um - przełknąłem resztki jedzenia - Dzięki.
- No to do roboty ! - zawołał wesoło - Najpierw zajmij się tymi ubraniami, trzeba je poskładać, a brudne zanieść do łazienki, resztę powkładaj z powrotem do szafy, a jak już to robisz, to ułóż je kolorami, będzie łatwiej coś znaleźć. A co do reszty... odłóż je na swoje miejsce.
- A ty ? - spojrzałem na niego niepewnie, gdy ułożył się wygodnie na sofie z talerzem klusek na brzuchu.
- Ja ? Ja będę nadzorował. No dalej ! - klasnął kilka razy w dłonie pośpieszając mnie.
- Jesteś niemożliwy - westchnąłem kucając.
Roześmiał się  tylko biorąc kolejnego gryza.
- Wiesz Jae, nudna była ta gra. - westchnął obracając się na bok.
- Też mi coś - syknąłem. - Nikt nie kazał ci w nią grać.
- Taa, coś w tym jest.



- Dobra, posprzątane ! - odetchnąłem z ulgą po jakimś czasie.
Spojrzałem na niego chcąc upewnić się czy taki porządek spełnia jego oczekiwania i nagle wyjaśniło się, czemu od dłuższej chwili nie wywiązywał się ze swojej pracy nadzorczej. Najnormalniej w świecie zasnął.
- Boże, naprawdę jak małe dziecko - westchnąłem nakrywając go kocem.
Już miałem odejść, gdy nagle jego maska z cichym szelestem upadła na podłogę. Schyliłem się po nią i na chwilę nachyliłem się nad nim,żeby mu się dokładnie przyjrzeć. To niewiarygodne. Gdy spał, wyglądał tak niewinnie... aż zbyt niewinnie jak na tak wrednego człowieka. Leżał spokojnie oddychając przez lekko rozchylone, pełne usta. Biło od niego wyjątkowe ciepło, które tak doskonale ukrywał przed innymi, a przynajmniej tak mu się zdawało. Znałem go lepiej niż ktokolwiek z zespołu przez co wiedziałem, że pod tą maską chama, tak naprawdę znajduje się jedna z najbardziej uczuciowych osób jakie chodzą po ziemi.
Zresztą nie raz to udowodnił. Najwięcej chyba zdradzają te jego czujne oczy, które stale kontrolują ruchy każdego z nas, by w razie czego od razu wyczuć jeśli któreś z nas ma gorszy dzień. Pod tym względem przypomina Himchana, tylko, że wszystko robi w swój dziwny, pokręcony sposób.
Ale ja wiem Daehyun....Znam cię lepiej niż samego siebie...

7 comments:

  1. Omo omo *0* . UNNI ja nie muszę sie tutaj rozpisywać, co mi sie podobało, bo kto jak kto, ale Ty dobrze wiesz co mi tam w głowie siedzi, UWIELBIAM *0*. I czekam na kontynuacje !

    ReplyDelete
  2. Oooooo Jacie... Dopiero zaczęłam czytać i już mi się podoba... DaeJae <3 *Idzie czytać dalej*

    ReplyDelete
  3. ^^ i co ty mi gadasz że sie nie spodoba :> ? hym ? Słodkie to było jak czekoladowe torciki ^^ mm

    mimo iż to prolog bardzo mi się spodobał
    :> ruszam do walki z rozdziałem 1 .
    FAITING!!

    ReplyDelete
  4. Our therapists, Jody and Jody Lee, talk a bit with us about room temperature, any special problem areas and preferred pressure before stepping out so we can get comfortable on our matching massage tables.

    At other times, but other measures might be necessary.
    If you find that you're depending on unhealthy foods every day because you do not "have time" and therefore are not taking in the proper amount of vitamins and minerals through your typical diet regime, this might be a big concern.

    Visit my web blog; treatment for tinnitus

    ReplyDelete
  5. According to the Mayo Clinic, 'hemorrhoids, also called piles, are swollen and inflamed veins in your anus and lower rectum. As soon as you have notice that your rectum or anus has a bulge you should at least find an immediate treatment for your hemorrhoid. Your preference counts, and choosing easy, home remedies is often more preferable.

    Take a look at my webpage: Treatment for piles

    ReplyDelete
  6. t lose belly fat overnight and that there is no one.

    Strength training and cardio workouts will boost your metabolism in
    order to lose fats and gain mass. You are
    serious about losing your belly fat but want something that works and
    does not take all summer to see results.

    Also visit my homepage - lose belly fat fast

    ReplyDelete